Z Etną w tle
Ląduję u podnóża najwyższego czynnego wulkanu w Europie na Sycylii. Nie idę jednak z komercyjnym prądem i zostawiam za plecami Etnę, by ruszyć na północny-wschód.
Ląduję u podnóża najwyższego czynnego wulkanu w Europie na Sycylii. Nie idę jednak z komercyjnym prądem i zostawiam za plecami Etnę, by ruszyć na północny-wschód.
Dziś w Polsce obchodzimy Dzień Matki. Stoję chwilę wpatrzony w pomnik Matki Gruzji (Kartlis Deda). Pomnik górujący nad Tbilisi jest symbolem gruzińskiego charakteru narodowego. W
Gdyby ktoś mnie tu „magicznie teleportował” i musiałbym zgadywać, gdzie jestem, powiedziałbym, że w Alpach. Wystarczy jednak chwila uważnej obserwacji lub odpowiedni moment, w którym
Pierwsze promienie światła malują ciepłem najwyższą górę Gruzji. Masyw Szchary na tle błękitnego firmamentu odbieram za „niebiańską” zachętę do wędrówki. W ciszy wschodzącego słońca przyjmuję
Tęsknię za ukraińskimi Karpatami. Z wiadomych względów zamiennie szukam na mapie rodzimych szlaków i znajduję linię w barwach niebiesko-żółtych pomiędzy Szczyrkiem a Wisłą. Nieoczywista trasa
Krótki postój w miejscowości Korsza. Znajduje się tutaj skromne muzeum etnograficzne, którym opiekuje się lokalny artysta Szota Arabuli. Zatrzymuję się w nadziei zakupienia tradycyjnych chewsurskich