Cypryjskie koty są nieodzownym elementem Wyspy Afrodyty. Zwane są także kotami św. Heleny i kotami św. Mikołaja. Te nazwy pochodzą od najstarszej pisemnej wzmianki o kotach na Cyprze związanej z historią św. Heleny z Konstantynopola. Według bizantyjskiej legendy, w 328 roku n.e. św. Helena wysłała setki kotów z Egiptu lub Palestyny na Cypr. Koty miały rozprawić się z jadowitymi wężami, które nękały klasztor Świętego Mikołaja w pobliżu Akrotiri. Inna teoria łączy koty na Cyprze wraz ze statkami, na których pełniły służbę, chroniąc ładunku przed gryzoniami.
Do opisu pochodzenia najstarszego kota domowego przyczynili się francuscy archeolodzy. Jean-Denis Vigne z Narodowego Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu wraz z kolegami w 2004 roku odkryli w neolitycznej wiosce Shillourokambos szczątki człowieka i kota nubijskiego, zwanego żbikiem afrykańskim (Felis silvestris lybica). To właśnie ten podgatunek żbika europejskiego uznaje się za przodka kota domowego. Tym samy, badacze uznali to za dowód bliskich relacji między dwoma gatunkami znacznie wcześniej niż miało to miejsce w Egipcie, gdyż grób datowany jest na 9500 lat. Oznacza to, że poprzedza wczesną sztukę egipską przedstawiającą koty o około 4000 lat. Więcej o pracy można poczytać w magazynie Science z maja 2004 roku.
Cypryjskie koty – fotoreportaż
Niezależnie od pochodzenia, cypryjskie koty są futrzanym ucieleśnieniem wolności, gracji i piękna. W końcu sama Wisława Szymborska twierdziła: „Panu Bogu nic się nie udało, z wyjątkiem kotów”.