Szukaj
Close this search box.
blog_header

Blog

Wpis na blogu

Wigilia w Dolinie Mojżesza - Piąty Kierunek

Wigilia w Dolinie Mojżesza

Pewnego listopadowego dnia moja żona dzwoni do mnie podekscytowana: – Są tanie bilety na Bliski Wschód. – Gdzie konkretnie? – Do Jordanii – z niepewnością w głosie odpowiada. 15 minut potem oddzwaniam: – Kupione. I tak, spontanicznie spędzamy Boże Narodzenie na Bliskim Wschodzie.

Wigilia w Dolinie Mojżesza

Największy półwysep świata. Lądujemy 30 km na południe od Ammanu na lotnisku noszącym imię królowej Alii, trzeciej żony zmarłego Husajna ibn Talala – króla Jordanii z dynastii Haszymidów. I choć blisko 95% obszaru Półwyspu Arabskiego to piaszczyste i kamieniste pustynie oraz półpustynie, to w Jordanii gór nie brakuje. Zanim do nich dotrzemy musimy zaopatrzyć się w gaz, który wiemy, że można kupić w Akabie. Ruszamy, zatem autostopem 300 kilometrów przez „Pustynna Autostradę” nad Morze Czerwone. Najpierw wiezie nas taksówkarz, który miał już pasażera z Azji.

– Ale jak, to tak? – nie ukrywam zdziwienia.

– To jest moja taksówka, więc mogę robić, co mi się podoba. Kurs jest już opłacony. Was wiozę, jako moich gości.

Potem jedziemy TIR-em. Na koniec dnia, już po zachodzie słońca, zatrzymuje nas policja i… łapie stopa prosto do miasta.

Po aprowizacji w Akabie dwa dni szwendamy się po pustyni Wadi Rum. Miejsce doskonale znane sympatykom wielkiego ekranu z takich filmów jak „Lawrence z Arabii” z 1962 roku, „Marsjanin” Ridleya Scotta z 2015 roku czy „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie” z 2016 roku. To tutaj, w pustynnych górach, znajdują się dwa najwyższe szczyty kraju: Jabal Umm al Dami 1854 metrów n.p.m. oraz Jabal Ramm 1754 metrów n.p.m. (niegdyś mylnie uważany za pierwszy wierzchołek Jordanii).

Szczyty kuszą, jednak zadowalamy się kolorami pustyni, pełnią księżyca przy rozgwieżdżonym niebie i wspinaczką „na żywca” z Mikołajem w kanionach Khazali i Kush Khashah. Z pewnością tu kiedyś wrócimy, ale teraz kierujemy się w stronę Petry. Po za zwiedzaniem ruin miasta w skalnej dolinie, planujemy piesze wycieczki wokół dawanej stolicy Nabatejczyków oraz jednodniowy trekking do Siq al-Barid, czyli tak zwanej Małej Petry.

Więcej w Magazynie Turystyki Górskiej NPM 12/2019.

Podziel się:

Zobacz także

Z Etną w tle - Piąty Kierunek
News
5kierunek

Z Etną w tle

Ląduję u podnóża najwyższego czynnego wulkanu w Europie na Sycylii. Nie idę jednak z komercyjnym prądem i zostawiam za plecami Etnę, by ruszyć na północny-wschód.

Czytaj więcej »
Na kamiennym krzyżu - Piąty Kierunek
News
5kierunek

Na kamiennym krzyżu

Gdyby ktoś mnie tu „magicznie teleportował” i musiałbym zgadywać, gdzie jestem, powiedziałbym, że w Alpach. Wystarczy jednak chwila uważnej obserwacji lub odpowiedni moment, w którym

Czytaj więcej »