Otrzymaliśmy trzy kubki do testów: dla Beaty Termio Lady Plus, dla Konrada Aston i dla Mikołaja Outer. Jak się spisały po kilkutygodniowym używaniu? Kobiety najpierw, więc jako pierwszy prezentujemy test kubka Termio Lady Plus.
Warunki testowania
Dwa miesiące praktycznie codziennie do pracy w warunkach zimowych. Jednodniowe wycieczki, wyjazd trampingowy na Lanzarote oraz podróże po Polsce.
Opis producenta Termio Lady Plus
Wymiary: wysokość 18,5 cm, średnica u dołu 6 cm, średnica u góry 7 cm.
Pojemność: 390 ml.
Waga: 0,24 kg
Konstrukcja i funkcjonalność
Kubek na pierwszy rzut oka prezentuje się bardzo skromnie. Białe lakierowane zewnętrzne ścianki. Przykrywka z uszczelką. Bez zbędnych bajerów czy udziwnień. I właśnie ta prosta konstrukcja i funkcjonalność to zbiór samych zalet Termio Lady Plus. Kubek bardzo dobrze trzyma ciepło i chłód. Dobrze leży w ręce, a na stole pewnie trzyma się dzięki gumowej podstawce. Wg opinii producenta pasuje też do większości uchwytów samochodowych (tego nie sprawdziliśmy). Wygodnie się z niego pije zarówno napoje ciepłe jak i zimne. Lakier pomimo transportowania kubka w różnych warunkach (torba, siateczka plecaka, między różnymi rzeczami) praktycznie się nie obił. Do wyboru są cztery kolory przykrywek: niebieski, czerwony, fioletowy i zielony. Kubek łatwo się myje, choć trzeba pamiętać, że nie można go wrzucić w zmywarki. W naszej opinii wydatek w wysokości 48 złotych za Termio Lady Plus jest tego wart (cena ze strony producenta).
Zalety
+ prosty design
+ solidne wykonanie
+ lekki
+ bardzo dobre trzymanie ciepła i chłodu
Test został wykonany dla Sklepu Termokubki