Szukaj
Close this search box.
blog_header

Blog

Wpis na blogu

Kurdystan nigdy nie będzie wolny... - Piąty Kierunek

Kurdystan nigdy nie będzie wolny…

Kurdyjski poeta z przełomu XVII i XVIII wieku – Ahmadi Khani napisał: „Kurdystan nigdy nie będzie wolny bez wojny, polityki i poświęcenia. Nie wyobrażajmy sobie, że bez wojny, polityki i rozwoju ujrzymy kiedyś wolny Kurdystan”. Kurdowie o wolność walczą od wieków. Mają historię sięgającą starożytności i świadomość odrębności narodowej od Arabów, Persów czy Turków. Są jednym z większych narodów na świecie bez własnego państwa. Rozdzieleni granicami Turcji, Syrii, Iranu i Iraku. Sami o sobie mawiają, że „nie mają żadnych przyjaciół poza górami”.

Kurdystan nigdy nie będzie wolny…

bez wojny, polityki i poświęcenia. Nie inaczej jest obecnie. Po wyparciu bojowników tzw. Państwa Islamskiego z Rożawy, Kurdów opuszczają wojska USA. Sytuację wykorzystują siły Tureckie i atakują Północną Syrię. Jak na Twitterze oświadczył  Fahrettin Altun – dyrektor ds. komunikacji społecznej w biurze prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana: „Spieszymy się, aby rozpętać piekło na terrorystach z PKK i ISIS, którzy zagrozili naszym obywatelom”. W praktyce Turcja zaczyna czystki etniczne w Syrii pod łgarską nazwą operacji „Pokojowa Wiosna”. W jej wyniku na wolność mogą się wydostać tysiące terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego, więzionych przez Kurdów.

Niedawno znajomy Kurd z Syrii podał mi rękę i przedstawił się z imienia i nazwiska. Niemalże w tym samym zdaniu dodał, że jest peszmergiem. Rodzina została w Syrii, on „miał sprawy do załatwienia w Iraku”. Odkąd zaczęła się mobilizacja na granicy turecko-syryjskiej nie mam od niego wiadomości. Mohamed w życiu wyznaje prostą zasadę: „Bądź z prawdą, nawet jeśli jesteś samotny”. Oby Kurdowie w tych dniach nie byli samotni, a ziemia zamiast rodzić zielone migdały, nie nasiąkała niewinną krwią.

Podziel się:

Zobacz także

Z Etną w tle - Piąty Kierunek
News
5kierunek

Z Etną w tle

Ląduję u podnóża najwyższego czynnego wulkanu w Europie na Sycylii. Nie idę jednak z komercyjnym prądem i zostawiam za plecami Etnę, by ruszyć na północny-wschód.

Czytaj więcej »
Na kamiennym krzyżu - Piąty Kierunek
News
5kierunek

Na kamiennym krzyżu

Gdyby ktoś mnie tu „magicznie teleportował” i musiałbym zgadywać, gdzie jestem, powiedziałbym, że w Alpach. Wystarczy jednak chwila uważnej obserwacji lub odpowiedni moment, w którym

Czytaj więcej »