1 dzień

Zgarniamy grupę z lotniska w Kutaisi i ruszamy na zwiedzanie stolicy Imeretii. Potem czas na kontemplację i piękne widoki z Monastyru Gelati, ufundowanego w 1106 przez króla Dawida IV Budowniczego. Po pierwszej gruzińskiej kolacji proponujemy wieczorny spacer po Kutaisi.

2 dzień 

Ten dzień to mieszanka doświadczeń z postsowicką i przemysłową częścią Imeretii w Cziatura. Zobaczymy emblematyczną pustelnię na 40-metrowej skale. Wpadniemy na lancz do gruzińskiej spelunki, gdzie stołują się jedynie miejscowi. Na nocleg wracamy do Kutaisi.

3 dzień

Po śniadaniu będziemy gonić za zapachami i smakami gruzińskich przypraw na zielonym rynku. Potem ruszymy na podbój świata podziemnego i wody. Zwiedzimy jaskinię Prometeusza, po której czeka nas kąpiel w gorących źródłach. Wjedziemy do Megrelii i zatrzymujemy się w Zugdidi.

4 dzień

Zwiedzimy pałac Księcia Dadiani wraz z otaczającym go parkiem. Kto wie może spotkamy samego władcę (sic!). Zatrzymamy się przy granicy z Abchazją przy symbolicznym pomniku „Non-Violence”. Kolejny przystanek to serce Górnej Swanetii – Mestia.

5 dzień

Jeśli tylko góry nas puszczą, pojedziemy do Uszguli, by poszukać ukrytych historii górskich osad z kamiennymi wieżami wpisanymi na listę światowego dziedzictwa UNESCO. A wszystko u stóp Szchary – najwyższej góry w Gruzji i trzeciego co do wysokości szczytu Kaukazu 5193 m n.p.m. Wieczorem porwie nas folklor Swanów.

6 dzień

To będzie dzień smaków i pysznej zabawy. Z Górną Swanetią żegnamy się podczas warsztatów kulinarnych. Nauczymy się lepić gruzińskie placki: z serem chaczapuri i mięsem kubdari. Zgodnie z powiedzeniem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia wieczorem będziemy ucztować przy wspólnym stole. Tak, to wieczór supry z tradycyjnymi toastami wznoszonymi przez tamadę.

7 dzień

Niespiesznie po śniadaniu ruszymy na wycieczkę pod szczyty Raczy-Leczchumi nad jezioro Szaori. Bliski kontakt z naturą, majestatyczne szczyty nad taflą jeziora – po prostu „chwilo trwaj”. To będzie czas na spokojne pożegnanie się z Sakartwelo.

8 dzień

Po śniadaniu, jedziemy na lotnisko w Kutaisi, gdzie kończymy przygodę z Zachodnią Gruzją.